Właściwie plan był inny. Miałam pisać o czymś innym, ale gdy zajrzałam na bloga Iwonki czyli Onki mój zamysł uległ zmianie. Zobaczyłam przy jej słoiku z niteczkami haft róży. Obudziły się wspomnienia. Zanurkowałam w swojej szafie i ... znalazłam. Ja tez mam taką różę, trochę w innych odcieniach. Też miała taką oprawę, ale miałam kiedyś zamysł, aby ją oprawić. Wyprana czeka. Przypomina czasy wymianek na Naszych Haftach. Nasza wspólna znajoma obdarowała nas takim prezentem.
Zaczęłyśmy szukać z Anią haftowanek z motywem róży. Nie do wiary. Trochę tego jest. Przy okazji wygrzebałam róże na czarnym tle. Nie ja je haftowałam, ale mam dorobić dwa takie same obrazki. W zamyśle koleżanki mają trzy, wisieć w jej nowym domu. Muszę wspomnieć, że dopiero jest porządkowany teren na którym ma stanąć dom, więc mam trochę czasu.
No i tzw. UFOK. Oj, dawno haft zaczęty. Jeden z serii, ale nie w tym rzecz. Mam z tą pracą problem. Ramka zaczęta brązem 650, kiedyś, teraz ten kolor ma inny odcień. Trzeba coś dopasować.
Idąc za ciosem, następny motyw róż znalazłyśmy na kapeluszu damy, też na czarnym tle. Wzór pochodzi z rosyjskiej stronki igolki. Obraz kojarzy mi się z którymś wakacyjnym pobytem w Ochotnicy,koło Krościenka, bo tam był haftowany.
Matka Boska, z kolei, też z motywem róż. Podoba mi się jej twarz, ale kolorystyka jak dla mnie , nie ta.
Jaka pojedyncza róża. Kolejny prezent.
Na deser zostawiłam sobie gołębie w kwiatach. Wzór z jakiegoś dodatku, zresztą bardzo ciekawego, chyba Burdy. Haftowane dwa razy. Jeden z nich wisi u Cioci i Wujka. Był prezentem na kolejną rocznicę ich ślubu. Praca ta, to była pierwsza moja przygoda z muliną DMC.
Jedna mała róża, na blogu koleżanki, sprowokowała mnie do takich wspominek, ale czasem tak trzeba.
Dziękujemy bardzo odwiedzającym za wizyty i komentarze na naszym blogu. Jest to bardzo miłe. Motywuje nas do dalszej pracy.
Jak mi miło ,że moja krótka wizyta u Ciebie i wspomnienie różyczki na moim blogu wywołało tak piękne efekty w postaci tego posta :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda.:}
UsuńPiękne różane wspomnienia!
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Temat stworzył się pod wpływem chwili. Cieszy nas, że się spodobał. Pozdrawiamy.
UsuńAle piękne wszystkie te róże. Wspomnienia są bezcenne, jeszcze takie różane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak to się jakoś potoczyło - od wpisu Iwony. Pamiętasz Danusiu może wymianki na Naszych Haftach. Bardzo lubiłam w nich brać udział. Ten dreszczyk emocji jak przychodziła paczuszka. Pewnego razu dostałyśmy dwie prawie jednakowe róże z inicjałem od wspólnej znajomej. Oj, dawno to było.
UsuńPiękna różana podróż :) znam ten wzorek z gołębiami też miałyśmy tą gazetkę na tamte czasy to był prawdziwy skarb: )
OdpowiedzUsuńTak, wtedy to był skarb. Pamiętam robiłam z niej jeszcze obraz- skrzypce w fiołkach? coś takiego. Tak pilnowałam tej gazetki, że w końcu nie wiem co się z nią stało.
UsuńRewelacyjne wspominki. Tyle pięknych prac! A ja na dodatek uwielbiam haftowane róże :) Sama mam ich kilka :) Kobietki wspominajcie częściej :)
OdpowiedzUsuńPowspominamy na pewno. Chciałabym zebrać swoje prace na zdjęciach w jednym miejscu. W tej chwili trochę jest na wspomnianych "Naszych haftach", "Naszej klasie" i "FB'. "Różany" temat jak piszecie powstał pod wpływem chwili. Jeśli Cię nie zanudzimy to zapraszamy.
UsuńA gdzie tam! Nuda to ostatnie o czym myślę, oglądając Wasze prace :)
UsuńA pod jakim nickiem jesteście na Naszych Haftach? Ja to j_anna :)
UsuńPiękna podróż w czasie z różą w tle :)
OdpowiedzUsuńTe damę na czarnym chciałabym kiedyś wyhaftować - tylko kiedy??
A w ogóle ja bardzo kocham róże.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę u mnie :))
Tę damę się super haftuje. Większość to czarne tło, więc czarna kanwa jest jak znalazł . dziękujemy.
OdpowiedzUsuńI znów wpadłam pozachwycać się różami ;-)
OdpowiedzUsuńIwonka poszperam w starych pudłach z muliną, nie wiem ,czy czasem nie mam tego 650, bo ja go z całą pewnością miałam w swoich zbiorach.
Piękne różane prace! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tak, róża to wdzięczny motyw. Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńgenialne prace bez wyjątku
OdpowiedzUsuńWspaniałe hafty, róże pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńładne projekty na tamborkach, nic tylko brać się i wykańczać ufoki. szkoda aby takie hafty nie ujrzały światła dziennego. sama probuje sie zmotywować do pokończenia porzuconych projektów.
OdpowiedzUsuńŚliczne te hafty :-)))
OdpowiedzUsuń