Minęły jedne święta, zaczęły się następne. Z mojej strony dziś kolejna porcja kartek.
Ania myśli już o "Dniu Mamy". Jakiś czas temu zaczęła zbierać skorupki z pistacji. Teraz się przydadzą na kwiatki. W tej chwili półprodukt, ale gdy będą gotowe będziemy się chwalić.
Przepiękne pamiątki Iwonko. Bardzo delikatne i dopracowane :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co też Ania wymyśliła ze skorupek po pistacjach. Zapowiada się ciekawie :)
No nie odpoczywałaś za dużo, kartki jak wszystkie Twoje- wspaniałe. Zastanawiam się jak to robisz, że są tak bardzo wyważone i tematycznie i pod względem zdobień. Masz dar do tego i cierpliwość. Piękne :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki:)
OdpowiedzUsuńświetne kartki a kwiaty super
OdpowiedzUsuń